🔧 Zdzichu i zagadka śrubki bez sensu

5
(3)

🔧 Zdzichu i zagadka śrubki bez sensu

Zapisane: czwartek, godz. 07:04 – czyli zanim kawa weszła, ale już po tym, jak rzeczywistość zalała mnie z góry.

Niektóre dni zaczynają się normalnie. A inne – od zaworu, którego nikt nie zna. I jak nikt nie zna, to znaczy jedno: Zdzichu go kiedyś założył „na wszelki wypadek”. Tylko czemu… i do czego…?

– Franek, co to za rura wystaje z podłogi w komorze dekantacyjnej?
– Nie wiem, Zdzichu. Ale od rana bulgocze jak po flaczkach.
– A zawór jest nowy? Bo wygląda jak stary, ale błyszczy jak nowy.
– To może… twój?

– Tylko ja jestem zdolny zamontować zawór do niczego. Ale to był ZNACZĄCY ZAWÓR. Wtedy, kiedy go montowałem, miał sens.

Podrapałem się po głowie. Złapałem za klucz 32. Bo zawsze, jak nie wiadomo co zrobić, to klucz 32 coś załatwi. Przynajmniej tak twierdził stary Bolek z rozdzielni, a on miał rację do momentu, gdy zniknął w szambie podczas inwentaryzacji.

🌀 Operacja: Śrubka bez celu

Zaczęliśmy rozkręcać. Ostrożnie. A potem nieostrożnie, bo się śpieszyliśmy – alarm z osadnika dzwonił w rytmie disco-polo. W środku zaworu… nic. Powietrze. Resztki folii bąbelkowej. I śrubka. Jedna. Luźna.

– Śrubka? Ale bez gwintu? – Tak. I nie pasuje do niczego. – Zdzichu, może to był zawór-wabik? Żeby odciągnąć uwagę od PRAWDZIWEGO ZAWORU?

Wtedy przyszedł kierownik. Spojrzał, pomyślał, zbladł.

– Ten zawór jest na planie instalacji z 2003 roku… jako „rezerwowy awaryjny bypass do bypassa”. – No właśnie! Wiedziałem, że był potrzebny! – Ale po remoncie z 2010 roku on nie prowadzi już nigdzie.

Wtedy spojrzeliśmy na siebie z Frankiem i w tej jednej chwili wiedzieliśmy, że dotknęliśmy historii. I to tej, co się nie dokumentuje, bo wstyd.

⚠️ Morał z zaworu

Każdy zawór, którego nie rozumiesz, to potencjalny test twojej odwagi. A każda śrubka bez funkcji – to przypomnienie, że w oczyszczalni nic nie ginie. Tylko zmienia formę. Czasem na ironiczną.

– Zdzichu, co robimy z tym zaworem?
– Zakładamy naklejkę: „Nie dotykać – projekt strategiczny”.

☕ Postaw Zdzichowi kawę!

Jeśli też kiedyś naprawiałeś coś, czego nikt nie rozumie – postaw Zdzichowi kawę. Może dzięki niej przypomni sobie, po co był ten zawór:

Jak oceniasz tę historię?

Kliknij gwiazdkę i oceń Zdzicha!

Głosów: 3 · Średnia: 5

Jeszcze nikt nie zagłosował. Bądź pierwszy!

X
Facebook
LinkedIn
pl_PLPolish