Dziennik Zdzicha

Humorystyczny pamiętnik naszego operatora.

Zdzichu otwiera szafę elektryczną z gniazdem szpaków; obok kot Felek i pies sznaucer miniaturka z tubką po smalcu.

🐦 Zdzichu i szpaki w szafie elektrycznej

🐦 Zdzichu i szpaki w szafie elektrycznej Zapisane: czwartek, godz. 04:58 – gdy szpaki dopiero budziły się w szafie. Wszystko zaczęło się od tego, że nad ranem zgasły lampki kontrolne na rozdzielni. SCADA milczała, sterownia pachniała wczorajszą kawą, a ja – Zdzichu – przecierałem oczy, szukając przyczyny. Felek, bury kot z miną filozofa, siedział na […]

🐦 Zdzichu i szpaki w szafie elektrycznej Czytaj Więcej »

Zdzichu kontra kalendarz konserwacji w oczyszczalni. SCADA chciała smarować w niedzielę, ale pies i kot mieli inne plany.

Zdzichu i kalendarz konserwacji – czyli jak pies i kot obalili SCADĘ

🕕 06:11 – Zanim kawa zaparzy się do końca Niedziela w oczyszczalni to stan umysłu. Na hali cicho jak w strefie beztlenowej, kawa dopiero kapie do kubka, a kot Felek leży z rozdziawioną paszczą na podgrzewanym kolanie mojej nogawki. Nawet pies – mój wierny sznaucer miniaturka, który zwykle reaguje szybciej niż sygnał z czujnika przepływu

Zdzichu i kalendarz konserwacji – czyli jak pies i kot obalili SCADĘ Czytaj Więcej »

Zdzichu czyta niezrozumiałą instrukcję w sterowni, obok kot na stole i pies pod tablicą ogłoszeń

📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał – 128 stron i żadnej pompy

📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał 📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał Zapisane: środa, godz. 04:36 – zanim kawa osiągnęła temperaturę roboczą. Wszystko zaczęło się od maila z działu centralnego. Temat: NOWA PROCEDURA AWARYJNA – wdrożenie natychmiastowe. Załącznik: PDF, 128 stron, 11 MB, nazwa pliku „ostateczna_finalna_bez_poprawek.pdf”. Otworzyłem dokument. Strona 1: ostrzeżenie

📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał – 128 stron i żadnej pompy Czytaj Więcej »

Zdzichu w czapce z napisem „Czajnik” wsypuje suszoną okrę do zbiornika ściekowego, obok siedzi bury kot i czarno-biały pies na tle oczyszczalni.

🧴 Inwazja mikroplastików

🌱 Zdzichu i Inwazja mikroplastików – brokat w ściekach 🌱 Zdzichu i Inwazja mikroplastików – brokat w ściekach Zapisane: wtorek, godz. 05:55 – jeszcze kawa parzyła się w czajniku, jeszcze zegar w sterowni nie zdążył się zawiesić, jeszcze kot Felek drzemkał obok piecyka. „Mikroplastiki? A co to takiego?” – zapytał mnie Felek, choć jego wzrok

🧴 Inwazja mikroplastików Czytaj Więcej »

Operator Zdzichu z kotem i suczką, przyglądają się dziwnej broszce „Najlepszy Kierownik 2001” znalezionej w krzakach oczyszczalni

Tajemnica broszki kierownika – Zdzichu, Felek i piesek w ściekowej intrydze

🧷 Zdzichu i tajemnica broszki kierownika Zapisane: poniedziałek, godz. 06:58 – jeszcze kawa parzyła, jeszcze system się nie zawiesił, jeszcze suczka była cicho. Nie wiem, czy to był zwykły poniedziałek, czy taki poniedziałek, co się go pamięta do emerytury. Wszystko zaczęło się od tego, że Felek wrócił z patrolu wcześniej niż zwykle. Przez trawę szedł

Tajemnica broszki kierownika – Zdzichu, Felek i piesek w ściekowej intrydze Czytaj Więcej »

Operator Zdzichu pochylony nad włazem, trzyma czaszkę; z boku czujny kot, w tle hala oczyszczalni

Zdzichu i czaszka w komorze denitryfikacji – ślad z 1984 roku wraca

Kiedy śmierdzi bardziej niż zwykle Denitryfikacja to taki etap, gdzie wszystko śmierdzi, ale w sposób wyedukowany. Dla zwykłego nosa – masakra. Dla nosa Zdzicha – poezja w czterech tonach azotu. Był wtorek, mglisty jak umysł po trzyzmianowym weekendzie. Komora nr 2 miała przejść czyszczenie dna – standardowa robota. Fekalia, flok, wszystko pięknie. Zdzichu wziął gumowe

Zdzichu i czaszka w komorze denitryfikacji – ślad z 1984 roku wraca Czytaj Więcej »

Zdzichu z postrzelonym ramieniem, w tle karetka. Grafika do wpisu Nos zdzicha

Dziennik Zdzicha #7 – Nos Zdzicha i tajemnica czystego MDMA

Zanim zaczęło śmierdzieć Zdzichu miał nos. Nie taki zwykły, czerwony od wiatru i wódki, jak większość na oczyszczalni, tylko inny – długi, wygięty jak hak i czuły jak pipeta w laboratorium. Od trzydziestu dwóch lat ten nos wyczuwał wszystko: co jadła kucharka z pobliskiej szkoły, kto wlał do kanalizacji farbę olejną, a kto chciał zakamuflować

Dziennik Zdzicha #7 – Nos Zdzicha i tajemnica czystego MDMA Czytaj Więcej »

Zdzichu z czapką „Czajnik” pochyla się nad osadnikiem, w którym pływa tajemnicza istota – obok siedzi bury kot. Ilustracja do historii o tajemnicy osadnika.

Zdzichu i 2,5 kilograma szczęścia – tajemnica osadnika, która śpiewa

Kiedy woda pachnie snem Dzień był zwyczajny. Taki, co to nawet kot nie patrzy w okno. Mgła spływała po rurach jak mleko rozlane przez nieuwagę. SCADA milczała. Halina w laborce grzała sobie placka z wczoraj, a Franek rozwiązywał sudoku w stylu „raz na tydzień”. Zdzichu siedział w sterowni z kubkiem, który nie był już kubkiem

Zdzichu i 2,5 kilograma szczęścia – tajemnica osadnika, która śpiewa Czytaj Więcej »

📡 Zdzichu i nadajnik, który odbiera tylko rozmowy kotów

📡 Zdzichu i nadajnik, który odbiera tylko rozmowy kotów Zapisane: czwartek, godz. 10:12 – czyli między drugim BEEP a pierwszym „miau” na paśmie 433 MHz. W ramach modernizacji SCADY, informatyk zainstalował nowy nadajnik. Oficjalnie: „do poprawy transmisji danych z przepompowni”. Nieoficjalnie – Zdzichu nie ufa niczemu, co ma więcej niż trzy antenki i zero śrub.

📡 Zdzichu i nadajnik, który odbiera tylko rozmowy kotów Czytaj Więcej »

pl_PLPolish