🐾 Diario de Zdzich - El día que el gato se cayó al tanque de sedimentación

Zdzichu en ropa de trabajo pesca un gato con una red en la mano fuera de un tanque de sedimentación secundario; al fondo está la planta de tratamiento de aguas residuales, en una taza el logotipo de Wastewater Tales.
5
(2)

🐾 Dzień, w którym kot wpadł do osadnika

Zapisane: środa, godz. 11:47 – dzień, w którym przestałem ufać kratkom bezpieczeństwa.

Wszystko zaczęło się niewinnie. Przerwa na kawę, słońce świeci, Halina z laboratorium mówi, że jej kot znowu wlazł do aktówki. Śmieszne. Do czasu, aż *mój* kot wlazł do osadnika.

🐈 Plan lotu: z parapetu na ruszt

Nie wiem, jak się tam dostał. Może przez okno techniczne, może teleportował się z szafki na narzędzia. W każdym razie – był. Mały, bury, z ogonem w kształcie pytajnika. Stoi na krawędzi osadnika wtórnego i patrzy w otchłań, jakby zamierzał sprawdzić, co kryje się w ściekach.

– Zdzichu, ten twój kot… on tam zaraz skoczy – powiedział Franek.

– On nie skoczy. On po prostu analizuje.

– Zdzichu, on już leci.

Plask. Kot wpadł. Do osadnika. Na szczęście do osadnika wtórnego – więc nie było brudno i niebezpiecznie. Ale było mokro.

🧑‍🚒 Misja ratunkowa: Komando Osad

W ruch poszły grabie techniczne, siatka na liście i wędka ze spłuczką. Kot, jak przystało na kota, pływał z godnością, ignorując panikę. Dopiero gdy Halina zawołała „łosoś z puszki!”, skręcił w kierunku brzegu.

Franek złapał go siatką, ja zakryłem twarz, bo zapach ścieków połączony z kocim futrem to broń biologiczna, a Halina podała ręcznik i spojrzała na mnie z litością, jakbyśmy właśnie wyciągnęli z osadnika świętego kota egipskiego.

🧪 Efekty uboczne

Kot był cały, ale przez dwa dni świecił w UV. Osadnik musieliśmy przepłukać, bo ponoć sierść może rozregulować proces sedymentacji. Kierownik napisał notatkę służbową pt. “Zwierzęta a bezpieczeństwo biologiczne oczyszczalni”.

– Zdzichu, jak ty to tłumaczysz? – zapytał szef.

– Proces adaptacyjny. Kot testował warunki życia alternatywnego.

– …

– Poza tym nie ma w regulaminie, że nie wolno. W sensie… nie było. Teraz już pewnie jest.

☕ Na koniec – kawa

Po wszystkim usiedliśmy na schodach przy laboratorium. Kot suszył się na słońcu, my piliśmy kawę, a Halina wręczyła mi własnoręcznie zrobioną naklejkę: #kotozdzicha.

Od tej pory osadnik wtórny dostał nową nazwę – *Kuweta Wielofazowa*. A ja sprawdzam kratki przy każdej zmianie. Bo w ściekach nie ma rzeczy niemożliwych.


☕ Kot wpadł, ale kawa się nie rozlała

Podobała Ci się historia? Postaw nam kawę – zanim ktoś wpadnie do strefy beztlenowej z kanapką:

¿Cómo valora esta historia?

¡Haz clic en una estrella y puntúa Zdzicha!

Votos: 2 - Medio: 5

Nadie ha votado aún. ¡Sé el primero!

X
Facebook
LinkedIn
es_ESSpanish