Zdzichu chory i zdalnie monitoruje oczyszczalnię
18 sierpnia 2025
Katar i kamera
Wstaje z łóżka, wąsy drżą, czapka „Czajnik” przysłania oczy, a ja muszę pracować zdalnie. Nie mogę iść do oczyszczalni, bo dopadła mnie choroba. Odpaliłem laptopa i już przez ekran widzę rozległe instalacje. Wiem, że fizyczne monitorowanie całego zakładu jest niemożliwe – normalnie potrzeba by setek ludzi, by kontrolować każdą pompę i każdy filtr. Dzięki kamerom mogę z kanapy śledzić każdy zakamarek. Obok mnie chrapie czarny sznaucer miniaturka z GoPro na szyi, gotowy na służbę.
GoPro na szyi psa
Przed wyjściem poleciłem psu: – Frania bierz kamerę i do roboty. Spojrzał wiernie, ogonem zawinął i ruszył do bramy. Koci filozof Felek uniósł tylko brew. Zanim wpuściłem ich do obiektu, przypomniałem sobie, że w pierwszym etapie oczyszczania ścieków kraty zatrzymują gałęzie, śmieci i inne duże zanieczyszczenia. Mam nadzieję, że Burek nie wciągnie kamery w żadną kratę, bo mechaniczne kraty pracują automatycznie i nie czekają na kota.
Sensory i sygnały
Otworzyłem panel SCADA. – Felek, odczytaj mi poziomy – mruknąłem. Kot flegmatycznie spojrzał w ekran, a ja patrzyłem na kolorowe wykresy. System, który wdrożyliśmy, ma sensory Modbus, które monitorują poziom zbiorników, status pomp, przepływy, mętność i ciśnienia. Gdy któryś parametr wychodzi poza normę, system od razu wysyła alarm. To inteligentne urządzenia, które potrafią nawet przewidywać awarie. – Mruczy ci coś? – zapytałem Felka. – Miauuu – odparł, co w kotowym znaczy „wszystko pod kontrolą”.
Piaskownik i wir w szklance
Na podglądzie z kamery psiej zobaczyłem piaskownik – ten długi basen, w którym spowalnia się przepływ, żeby ciężkie ziarenka piasku opadły na dno. Powietrze tworzy spiralny ruch, który pomaga oddzielić piasek. Felek siedział na barierce, obserwował, jak zgarniacz zbiera piasek do komór osadowych. – Widzisz, to jak wir w mojej herbacie – zażartowałem. Kot mrugnął poważnie, jakby kontemplował fizykę.
Włosy, włókna i blokady
Nagle alarm! Na ekranie pojawił się komunikat o spadku przepływu. – Frania, podejdź do kraty gęstej! – wydałem komendę. Kamera psa pokazała zbitą kulę włosów i ścierkę osiadłą na kracie. W dokumentacji czytałem, że awarie urządzeń często powoduje nagromadzenie włosów, włókien i dużych stałych ciał. Zanim zdążyłem kichnąć, pies złapał szczotkę zębami, a Felek nacisnął przycisk przesuwu kraty. Zanieczyszczenia zostały usunięte, a przepływ wrócił do normy.
Szkolenia z kotem
W wolnej chwili włączyłem nagrania, bo monitoring wideo pomaga też w szkoleniach i bezpieczeństwie. Felek wykorzystał okazję, by przeprowadzić dla myszy i ptaków kurs BHP: – Tak się przechodzi po pomostach, tak unika się wirówek. Pies filmował wszystko, a ja śmiałem się, że nawet kot potrafi lepiej prowadzić szkolenia niż niejeden inżynier. – Miauuu – odpowiedział, co znaczy „mądrość przychodzi z wąsami”.
Zdalne konsultacje
Gdy w jednym z osadników zaczęło dziwnie wibrować, wysłałem nagranie do eksperta, który zdalnie zdiagnozował problem – bez podróży. W filmiku z kamery Frani widać było, jak osadnik drży. – To pewnie łożysko – powiedział ekspert przez czat. – Zakręć kluczem czternastką. Felek skinął głową i zgrabnie podsunął psu klucz. Przesyłając plik, doceniłem, jak remote monitoring pozwala współpracować z najlepszymi specjalistami o każdej porze.
Absurd bez dna
Pod koniec dnia absurd sięgnął zenitu. Kamera psa uchwyciła stado mew, które urządziły sobie balet na kracie rzadkiej. Felek, jak prawdziwy kierownik, włączył syrenę i wszyscy ptasi intruzi odlecieli. W tym samym czasie mój kapelusz „Czajnik” zaczął pełnić funkcję anteny Wi‑Fi, pies dzięki GoPro na szyi połączył się z PLC, a ja sterowałem pompami, machając wąsami jak joystickiem. Ostatecznie proces działał lepiej niż zwykle. – Może następnym razem wcale nie wrócę do pracy? – mruknąłem. Kot tylko mruknął filozoficznie, pies szczeknął, a ja dopiłem herbatę i zapisałem wszystko w dzienniku.
The moral? W oczyszczalni, tak jak w życiu, liczy się praca zespołowa. Nawet zdalne kamery, koty i psy mogą uratować dzień, ale żadna technologia nie zastąpi zdrowego rozsądku i poczucia humoru.
How do you rate this story?
Click the star and rate Zdzichu!
Votes: 2 · Average: 5
No one has voted yet. Be the first!