Tales from Zdzichu

A humorous diary of our trusty operator.

Zdzichu, kot Felek i sznaucer obserwują robota wyznającego miłość Halince

🤖 Zdzichu i robot do próbek – miłosna awaria na oczyszczalni

🤖 Zdzichu i robot, który pokochał Halinkę Zapisane: wtorek, godz. 05:42 – zanim kawa zdążyła mnie obudzić, a technologia postanowiła mnie zawstydzić. 🔧 Plan był prosty… teoretycznie Od dawna marzyłem o automatycznym robocie do pobierania próbek ścieków. Takim, co to sam wyjdzie, sam nabierze, sam oznaczy i jeszcze nie powie, że mam bałagan w szafce […]

🤖 Zdzichu i robot do próbek – miłosna awaria na oczyszczalni Read More

Zdzichu, kot Felek i Hawaje

Zdzichu, kot i Hawaje – czyli dzień bez Felka Zdzichu, kot i Hawaje – czyli dzień bez Felka 6 sierpnia 2025 Gdzie jest Felek? Wstałem jak zwykle o świcie, wypiłem kawę z termosu i włożyłem czapkę z dumnym napisem „Czajnik”. Gdy dotarłem do oczyszczalni, spojrzałem w miejsce, gdzie zazwyczaj siedzi Felek – cisza, pustka, tylko

Zdzichu, kot Felek i Hawaje Read More

Zdzichu stoi z kubkiem przy otwartej komorze osadowej pełnej kolorowych gumowych kaczek; obok rudy kot Felek, a pies sznaucer miniaturka trzyma w pysku gumową kaczkę.

🚧 Zdzichu i gumowe kaczki w komorze osadowej

🚧 Zdzichu i gumowe kaczki w komorze osadowej Zapisane: poniedziałek, godz. 05:12 – zanim zapach ścieków zdążył dobrze wywietrzeć. Poranne zaskoczenie Dzień zaczął się jak każdy inny: parująca komora osadowa, powietrze nasycone zapachem osadu i ja, Zdzichu, z kubkiem w dłoni, próbujący dojść do siebie po weekendzie. Felek, rudy kot o spojrzeniu stoika, siedział na

🚧 Zdzichu i gumowe kaczki w komorze osadowej Read More

Zdzichu kontra kalendarz konserwacji w oczyszczalni. SCADA chciała smarować w niedzielę, ale pies i kot mieli inne plany.

Zdzichu i kalendarz konserwacji – czyli jak pies i kot obalili SCADĘ

🕕 06:11 – Zanim kawa zaparzy się do końca Niedziela w oczyszczalni to stan umysłu. Na hali cicho jak w strefie beztlenowej, kawa dopiero kapie do kubka, a kot Felek leży z rozdziawioną paszczą na podgrzewanym kolanie mojej nogawki. Nawet pies – mój wierny sznaucer miniaturka, który zwykle reaguje szybciej niż sygnał z czujnika przepływu

Zdzichu i kalendarz konserwacji – czyli jak pies i kot obalili SCADĘ Read More

Zdzichu czyta niezrozumiałą instrukcję w sterowni, obok kot na stole i pies pod tablicą ogłoszeń

📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał – 128 stron i żadnej pompy

📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał 📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał Zapisane: środa, godz. 04:36 – zanim kawa osiągnęła temperaturę roboczą. Wszystko zaczęło się od maila z działu centralnego. Temat: NOWA PROCEDURA AWARYJNA – wdrożenie natychmiastowe. Załącznik: PDF, 128 stron, 11 MB, nazwa pliku „ostateczna_finalna_bez_poprawek.pdf”. Otworzyłem dokument. Strona 1: ostrzeżenie

📋 Zdzichu i instrukcja, której nikt nie czytał – 128 stron i żadnej pompy Read More

Zdzichu w czapce z napisem „Czajnik” wsypuje suszoną okrę do zbiornika ściekowego, obok siedzi bury kot i czarno-biały pies na tle oczyszczalni.

🧴 Inwazja mikroplastików

🌱 Zdzichu i Inwazja mikroplastików – brokat w ściekach 🌱 Zdzichu i Inwazja mikroplastików – brokat w ściekach Zapisane: wtorek, godz. 05:55 – jeszcze kawa parzyła się w czajniku, jeszcze zegar w sterowni nie zdążył się zawiesić, jeszcze kot Felek drzemkał obok piecyka. „Mikroplastiki? A co to takiego?” – zapytał mnie Felek, choć jego wzrok

🧴 Inwazja mikroplastików Read More

Operator Zdzichu z kotem i suczką, przyglądają się dziwnej broszce „Najlepszy Kierownik 2001” znalezionej w krzakach oczyszczalni

Tajemnica broszki kierownika – Zdzichu, Felek i piesek w ściekowej intrydze

🧷 Zdzichu i tajemnica broszki kierownika Zapisane: poniedziałek, godz. 06:58 – jeszcze kawa parzyła, jeszcze system się nie zawiesił, jeszcze suczka była cicho. Nie wiem, czy to był zwykły poniedziałek, czy taki poniedziałek, co się go pamięta do emerytury. Wszystko zaczęło się od tego, że Felek wrócił z patrolu wcześniej niż zwykle. Przez trawę szedł

Tajemnica broszki kierownika – Zdzichu, Felek i piesek w ściekowej intrydze Read More

Operator Zdzichu pochylony nad włazem, trzyma czaszkę; z boku czujny kot, w tle hala oczyszczalni

Zdzichu i czaszka w komorze denitryfikacji – ślad z 1984 roku wraca

Kiedy śmierdzi bardziej niż zwykle Denitryfikacja to taki etap, gdzie wszystko śmierdzi, ale w sposób wyedukowany. Dla zwykłego nosa – masakra. Dla nosa Zdzicha – poezja w czterech tonach azotu. Był wtorek, mglisty jak umysł po trzyzmianowym weekendzie. Komora nr 2 miała przejść czyszczenie dna – standardowa robota. Fekalia, flok, wszystko pięknie. Zdzichu wziął gumowe

Zdzichu i czaszka w komorze denitryfikacji – ślad z 1984 roku wraca Read More

en_USEnglish